Po długiej, świątecznej przerwie wracam z nowym przepisem, jakim jest sernik z morelami, oczywiście bez cukru. Po słodkim szaleństwie, jakie miało miejsce w Święta i Sylwestra, może być nam ciężko przerwać złą passę i wrócić na dobre (zdrowe) tory. Warto poratować się wtedy zdrowymi przekąskami, owocami lub jak w moim przypadku - zdrowym ciachem. Jeśli tak jak ja, jesteście fanami sernika, to ta szybka wersja z pewnością Wam zasmakuje. Nie ma na co czekać! Gotowi? Do dzieła!
Składniki:
- pół kg twarogu półtłustego
- 2 jajka
- szczypta soli
- 1 budyń (u mnie bezglutenowy "Celiko")
- 3 łyżki ksylitolu (lub miodu)
- 5-6 sztuk suszonych moreli
- łyżka oleju kokosowego
- odrobina aromatu waniliowego
Sposób wykonania:
Morele zalewamy wrzątkiem na 5-10 minut. W tym czasie ucieramy żółtka z ksylitolem, aż do momentu dokładnego połączenia się obu składników (około 5 minut). Ser rozdrabniamy razem z olejem kokosowym. Ja użyłam blendera, ale myślę, że mikser również dobrze się sprawdzi. Następnie dodajemy suchy budyń i aromat waniliowy, mieszamy. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Z moreli odlewamy wodę i kroimy je w kosteczkę. Do sera dodajemy masę z żółtek i ksylitolu oraz morele i dokładnie mieszamy. Na samym końcu dodajemy pianę z białek. Mieszamy do momentu dokładnego połączenia się wszystkich składników. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 st. przez około 30-35 minut (góra powinna lekko się zarumienić).
Nieskromnie powiem, że sernik wyszedł pyszny i niebawem na pewno znów u mnie zagości ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny :)