środa, 1 lutego 2017

Ciasto z wiśniami i chia na kruchym kakaowym spodzie.


To ciasto jest realizacją tego, co zrodziło się w mojej głowie jakiś czas temu. Chyba zatęskniłam za latem i zdecydowałam się użyć w przepisie wiśni. Na górę puszysta pianka, standardowo z mleczka kokosowego. Jeśli nie jesteście do niego przekonani i do jego kokosowego smaku, śmiało użyjcie zwykłej śmietany 30%, ubijając ją np. z łyżką brązowego cukru. 

Składniki na spód:
  • 1,5 szklanki mąki (u mnie orkiszowa)
  • 3-4 łyżki ksylitolu/miodu
  • 2 łyżki kakao
  • 2 jajka
  • odrobina aromatu waniliowego
  • 3 duże łyżki masła klarowanego

Masa wiśniowa:
  • 1 opakowanie wiśni (450g)
  • 5 łyżek nasion chia
  • 4 łyżki ksylitolu/miodu

Polewa:
  • pół tabliczki gorzkiej czekolady
  • łyżeczka masła klarowanego/oleju kokosowego
  • woda kokosowa (płynna część, pozostała po mleczku kokosowym)

Pozostałe składniki:
  • puszka mleczka kokosowego (400ml; pozostawione na min. 24h w lodówce)
  • garść prażonych migdałów

Sposób wykonania:
Do miski wrzucamy mąkę i zabieramy z niej dwie łyżki, dodając wzamian kakao. Dodajemy resztę składników, potrzebnych do wykonania spodu. Miejmy na uwadze, iż masło klarowane powinno być w postaci płynnej lub być bardzo miękkie. Całość dokładnie zagniatamy. Wykładamy do foremki (polecam silikonową) o średnicy ok. 25 cm. Ciasto nakłuwamy widelcem na całej powierzchni. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni, pieczemy 25 minut. Po wyjęciu kakaowy spód należy lekko ostudzić.

Wiśnie wrzucamy do garnka i podgrzewamy na małym ogniu, tak długo aż całkowicie się rozmrożą, a nadmiar soku odparuje. Następnie wrzucamy ksylitol (lub miód), a gdy dokładnie się rozpuści, nasiona chia. Dokładnie mieszamy. Wiśniową masę wykładamy na całości spodu. Odstawiamy w chłodne miejsce, najlepiej na noc.

Następnego dnia wyjmujemy mleczko kokosowe z lodówki, ostrożnie oddzielamy stałą część i wrzucamy do miski. Ubijamy kilka minut z łyżką miodu. Wykładamy na ciasto i posypujemy prażonymi mgdałami.

Pora na polewę. Sprawa tutaj ma się bardzo łatwo, gdyż wszystkie składniki wrzucamy do garnuszka i podgrzewamy na małym ogniu. Odstawiamy do ostygnięcia, a następnie polewamy ciasto w dowolny sposób.

Odstawiamy, by polewa lekko stwardniała lub zjadamy od razu. Smacznego! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)